Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi aniadb z miasteczka Warszawa - Ursynów. Mam przejechane 4907.68 kilometrów w tym 719.29 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.09 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aniadb.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
42.68 km 0.00 km teren
02:04 h 20.65 km/h:
Maks. pr.:35.55 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cube

Metallica na Bemowie.

Środa, 16 czerwca 2010 · dodano: 17.06.2010 | Komentarze 0

Właśnie miałam brać się za sprzątanie, kiedy dostałam info od KTMki, że spotykamy się o 20 w wiadomym miejscu, w celu uderzenia na Bemowo i posłuchania koncertu Metaliki. Bez wahania wybrałam rower. Gdy wychodziłam było cieplutko więc nie rozważając zbytnio wciągnęłam na siebie krótkie spodenki i profilaktycznie wzięłam coś cieplejszego na grzbiet. Spotkaliśmy się w 7 osób i ruszyliśmy na Bemowo. Tam dołączył do nas Wojciech, a później dryndnęłam po Norbiego. Dołączył do nas jeszcze znajomy Wojtka i w dziesiątkę ruszyliśmy w stronę Lotniska. Postaliśmy chwilę, posłuchaliśmy, ale mój dość skąpy strój zaczął dawać mi się we znaki. Po godz. 22 pożegnałam się z Towarzystwem i ruszyłam w drogę powrotną do domu. Przez kilka km. towarzyszył mi Norbi, zjechaliśmy na ławeczkę chwilę podyskutować i później zostałam przez niego siłą zaciągnięta do metra. Podjechaliśmy na Plac Bankowy i tam zakończyła się moja przejażdżka. Było mi cholernie ZIMNO. Brrrr..


Dane wyjazdu:
64.31 km 15.00 km teren
03:20 h 19.29 km/h:
Maks. pr.:41.13 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cube

Stare Kiejkuty do okoła.

Niedziela, 6 czerwca 2010 · dodano: 14.06.2010 | Komentarze 1

W niedzielę przed powrotem do Warszawy skoczyliśmy na małą wycieczkę. Zabrałam Norbiego do Szczytna na imieninowe lody z bitą śmietaną i owocami, które w dalszej drodze dały mi się we znaki. Nie wiem czym to było spowodowane, ale w jednej chwili całkowicie odeszły mi siły, energia i chęć kręcenia. Nogi w ogóle nie podawały, co gorsze myślałam, że zaraz padnę i zasnę. Zmęczenie dopadło mnie po ok. 20 km, czego zupełnie nie rozumiem. Może to przegrzanie, może coś innego. Wiem tyle, że jechało się wyjątkowo fatalnie. Mimo wszystko podskoczyliśmy nad obiecane jezioro i później już terenem skracając drogę podjechaliśmy do krajowej na Szczytno. W moim mniemaniu droga niesamowicie się ciągnęła i non stop musiałam ze sobą walczyć, aby nie zasnąć. Coś okropnego. Jednak już po wszystkim miło wspominam tę wycieczkę. :)

Oto fotka z wyprawy:



Dane wyjazdu:
82.11 km 2.50 km teren
04:17 h 19.17 km/h:
Maks. pr.:49.77 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cube

Stare Kiejkuty - Biskupiec i z powrotem.

Piątek, 4 czerwca 2010 · dodano: 14.06.2010 | Komentarze 0

Podczas długiego, czerwcowego weekendu pojechaliśmy z Norbertem na mazury (Stare Kiejkuty k. Szczytna). Mimo zapowiadającej się niekorzystnej aury zabraliśmy rowerki . W piątek wybraliśmy się do Biskupca. Trasa z niesamowicie dużą ilością wzniesień, a krajobraz równie malowniczy. Plusem był w miarę gładki asfalt, idealny do pociśnięcia, gdyby nie m-a-s-a-k-r-y-c-z-n-y wiatr, z którym musieliśmy się zmagać. Zrobiliśmy sobie miłą wycieczkę, podczas której zwiedzaliśmy pobliskie jeziora i podziwialiśmy widoki.
Oto droga, która nas doprowadziła do jeziora widocznego w tle:



Podczas przerwy zakupiliśmy lody w przydrożnym sklepiku i w celu skonsumowania ich skręciliśmy w polną dróżkę, która doprowadziła nas nad maleńki stawik. Ustawiłam samowyzwalacz, aby zrobić wspólne zdjęcie, a tutaj ku naszemu zdziwieniu fotka ta wyszła jeszcze ciekawiej:



Swoją wypowiedź kończę tym oto miłym akcentem leśnym:



Było sympatycznie :)


Dane wyjazdu:
92.86 km 28.00 km teren
04:56 h 18.82 km/h:
Maks. pr.:42.66 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cube

Błotnisty Kampinos

Piątek, 28 maja 2010 · dodano: 28.05.2010 | Komentarze 0

Mimo dość zniechęcającej pogody wyskoczyłam pośmigać. Podjechałam na Żoliborz do babci z przesyłką, a potem wspólnie ze znajomym ruszyliśmy do Kampinosu. Piachu, błota i kałuż co niemiara. Dodatkowo nie można było się zatrzymać, bo z każdej strony atakowały krwiożercze, wygłodzone i ogromne komarzyce.
Trasa bardzo przyjemna. Momentami nieprzejezdna. Pod koniec znacznie się ociepliło i nawet wyszło słoneczko :))



*nauka jazdy w spdach po błotnistym terenie i w piachu skutkuje w kolejnych obtarciach i zadrapaniach ręki, rysek coraz więcej- do kolekcji :-)
Jestem szczęśliwa, że rower cały.

A tak oto było pięknie:



Dane wyjazdu:
41.05 km 20.00 km teren
02:14 h 18.38 km/h:
Maks. pr.:35.22 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cube

wolniutko do Zalesia

Czwartek, 27 maja 2010 · dodano: 27.05.2010 | Komentarze 4

Wyprawa do Zalesia Górnego. Bardzo wolna wyprawa, właściwe spacerek. Pokusiłam się zabrać ze sobą siostrę. Pojeździłyśmy, porozmawiałyśmy, porobiłyśmy zdjęcia.

Na początek śliczna paprotka, która mnie urzekła:



Następnie natknęłyśmy się na małpi gaj i taką oto ciekawą linę:



Była też woda i świetne korzenie...



..z których trzeba było się wygramolić,



a na koniec jeszcze fotka jak sobie grzecznie jadę :-)




I to by było tyle. Więcej zabawy niż kręcenia, ale było miło i przyjemnie.


Dane wyjazdu:
14.70 km 0.00 km teren
00:43 h 20.51 km/h:
Maks. pr.:35.55 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cube

Lajtowy spacerek

Wtorek, 25 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 0

Ok. 19 przyjechał do mnie Norbi i wyciągnął mnie na krótką przejażdżkę. Podjechaliśmy na Kopę Cwila, posiedzieliśmy tam chwilę, a potem skoczyliśmy do Maka przy Puławskiej. Tam, każde z nas ruszyło w swoją stronę.

Chłodnawo i strasznie wiele. Brrr, palce marzły! Paskudny wiatr.


Dane wyjazdu:
43.68 km 0.00 km teren
01:57 h 22.40 km/h:
Maks. pr.:42.66 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cube

Kabaty-Bielany-Kabaty

Poniedziałek, 24 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 0

Wybrałam się wieczorem na Bielany. Wyciągnęłam na moment Norbiego. Podjechaliśmy na Sady Żoliborskie, a potem wpadliśmy do babci na herbatkę :)
W drodze powrotnej zaliczyłam straszną ulewę w Centrum i na Mokotowie. Wystarczyło kilka minut aby mnie doszczętnie zmoczyć.

Jazda bardzo przyjemna, a humor o niebo lepszy :)


Dane wyjazdu:
92.00 km 40.00 km teren
04:41 h 19.64 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Cube

WaypointRace 2010

Sobota, 22 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 0

To była nasza pierwsza*, wspólna i oficjalna jazda. Rowerek sprawował się rewelacyjnie, SPDy również :) Dzięki wywrotce w pokrzywy będę zdrowsza, a błoto pozytywnie wpłynie na skórę i cerę :)

*nieoficjalnie napiszę, że przejechałam na nim ok. 60 km bez licznika, tak więc przyjmijmy WPR jako pierwszą jazdę i zacznijmy od zera. :)