Wilanów

Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 23.06.2011 | Komentarze 0

Łomianki

Środa, 22 czerwca 2011 · dodano: 22.06.2011 | Komentarze 0

...znalazłam się tam całkiem przypadkowo.
Wyruszyłam z Kabat w stronę Wilanowa. Stamtąd pomknęłam do Wisłostrady i na Żoliborz.
Pokręciłam trochę po lasku bielańskim, następnie po Kampinosie i nagle znalazłam się w Łomiankach. Z moją wspaniałą orientacją i wręcz wrodzonym GPSem chcąc wrócić do Warszawy kierowałam się na Gdańsk :)
W momencie, kiedy się zorientowałam zmuszona byłam zawrócić, całe szczęście powrót okazał znacznie bardziej zorganizowany: wybrałam trasę wiodącą wzdłuż Kępy Potockiej, skąd do Rury pod mostem gdańskim był już tylko kawałeczek. Zatrzymałam się tam na małe piwko i ruszyłam dalej. Powrót przez Wilanów i las kabacki.

Kabaty-> Bielany-> Kabaty

Czwartek, 16 czerwca 2011 · dodano: 16.06.2011 | Komentarze 1

Jadąc wzdłuż Wisłostrady podjechałam do Babci na Żoliborz. Stamtąd udałam się na Bielany przywitać z Norbertem i uciekłam do domu jadąc przez Centrum.
Jazda przez Centrum znacznie szybsza, lecz mniej przyjemna.

Wilanów

Środa, 15 czerwca 2011 · dodano: 15.06.2011 | Komentarze 0

Planowałam zrobić rundkę jak ostatnio (Kabaty-> Wilanów-> Stegny-> Kabaty), ale po wczorajszym treningu i niewyspaniu nogi w ogóle mi nie podawały. Do tego wydawało mi się, że wciąż jadę pod wiatr. W pewnym momencie zawróciłam i pomknęłam na Kabaty skrótem przez polną drogę.

trening z WKK

Wtorek, 14 czerwca 2011 · dodano: 14.06.2011 | Komentarze 0

Z Kabat na Agrykolę, tam podjazdy i zjazdy, następnie powrót przez Wilanów i Las Kabacki.

Las Kabacki

Czwartek, 9 czerwca 2011 · dodano: 09.06.2011 | Komentarze 0

W piątek egzamin z wytrzymałości materiałów :/

Rower + las + błoto = +100% do lepszego samopoczucia oraz +99% lania na jutrzejszy egzamin :)

Seteczka

Piątek, 3 czerwca 2011 · dodano: 03.06.2011 | Komentarze 2

Wolny dzień, więc wyskoczyłam pokręcić.
Brak planu, byle przed siebie. Początkowo Wilanów -> Konstancin -> Piaseczno.

Stamtąd zobaczyłam 16 km do Góry Kalwarii, więc postanowiłam się tam udać:



Następnie skręcając w Otwock Wielki trochę pobłądziłam i natrafiłam na świetne miejsce nad Wisłą:



Tam ucięłam krótką pogawędkę z innym rowerzystą i wędkarzami, którzy wskazali mi fajną drogę powrotną. Wiodła ona wałem porośniętym trawą:



Powrót przez Otwock do Wału Miedzeszyńskiego i na Kabaty. Krótka rundka po Powsinie i powrót do domu.

Do siekierkowskiego i nawrotka

Czwartek, 2 czerwca 2011 · dodano: 03.06.2011 | Komentarze 0

Przy Czerniakowskiej spotkałam się z Norbertem, który wracał z Cudu nad Wisłą. Ze względu na późną godzinę i konieczność wczesnego wstania, pomknęliśmy do domu.